Tegoroczna Noc Bibliotek przeszła do historii. W tym roku Biblioteka Publiczna w Połańcu zaproponowała Czytelnikom coś wyjątkowego - profeksjonalny pokaz parzenia kawy wraz z degustacją.
W tym celu zaprosiła Baristę, który miał za zadanie serwować kawę dorosłym uczestnikom Nocy Bibliotek w czasie gdy dzieci skupione były na oglądaniu filmu animowanego. Pogoda w tym dniu nie rozpieszczała, zatem wszyscy doskonały smak pobudzającej kawy docenili w sposób szczególny. W końcu wszystkim należy się odrobina luksusu! A dobra kawa zaparzona przez Fachowca takim luksusem jest niewątpliwie! Zwłaszcza w Noc Bibliotek.
Podczas degustacji pysznej kawy uczestnicy spotkania dowiedzieli się wiele ciekawostek na temat jej parzenia. Poznali gatunki kawy i różne sposoby jej parzenia. Mogli się przekonać, że do tego by się napić aromatycznej kawy nie jest niezbędny sprzęt za duże pieniądze. Wystarczy trochę wiedzy, umiejętności i dobra gatunkowo kawa. No i oczywiście wyśmienite towarzystwo, bo jak wiadomo wtedy kawa smakuje najlepiej. A towarzystwo podczas tegorocznej Nocy Bibliotek było doborowe.
Skoro już wspomniano o filmie, dzięki któremu rodzice i opiekunowie dzieci mieli parę chwil tylko dla siebie, warto dodać, że w tym roku młodsza część uczestników Nocy Bibliotek obejrzała animację "Moja mama gorylica". Bardzo pouczający i emocjonujący film produkcji szwedzko-norwesko-duńskiej na podstawie książki pod tym samym tytułem. Widzów nie brakowało, wszystkie miejsca siedzące, a nawet jak można zobaczyć na zdjęciach, także i leżące zostały zajęte przez młodych kinomaniaków.
Po filmie i spotkaniu z Baristą na wszystkich czekało jeszcze wiele atrakcji. Były gry wielkoformatowe, planszówki, zabawy plastyczne, czytanie bajek i dużo swobodnej zabawy między regałami. Niestety nikt nie spotkał się z bibliotecznym duchem. Wygląda na to, że nasza Biblioteka nie jest jednak nawiedzona. A może duch nie spodziewał się takiego gwaru w godzinach, gdy zwykle w Bibliotece nie ma nikogo i ze strachu zwiał gdzie pieprz rośnie? Kto to może wiedzieć?
Nowością w tym roku było czytanie bajki kamishibai pod wiele znaczącym tytułem „Noc w Bibliotece” przy przygaszonym świetlne. Jedynym źródłem światła była lampka nocna skierowana na teatrzyk. Był klimat! Dzieci słuchały jak zaczarowane! I nie ma się co dziwić! Nawet dorośli zajrzeli do Oddziału dla dzieci ponieważ na chwilę zrobiło się cicho. A jak wiadomo, gdy dzieci są cicho warto sprawdzić co się dzieje. Na szczęście nie działo się nic podejrzanego. No chyba, że chwilowe zaczarowanie ruchliwych z natury dzieci by siedziały w ciszy i skupieniu można uznać za podejrzane… Biblioteka pełna czarów.
Spotkanie z baristą, poczęstunek i inne atrakcje nie byłyby możliwe gdyby nie wsparcie finansowe przekazane przez Przedsiębiorstwo Budowlano-Produkcyjne „Polprzem” Połaniec oraz Diesel-Service Ruszcza. Serdecznie dziękujemy!